Zielone
Moje miasto ucichło.
Nie ma już śmiechu i przypadkowych miłości.
Czas ciągle mija.
Nie patrzy się za siebie.
Zastanawiam się ile to jeszcze potrwa.
Minął dopiero kwartał.
Świat budzi się do życia, chociaż wszyscy myślą o śmierci.
Byle do grudnia.